Thursday, May 19, 2016

Nr. 11 - Jan Karski

Odwaga i nadzieja w czasach rozpaczy

esej przygotowany i odczytany przez Jakuba Juszczyka, studenta pierwszego roku 
Uniwersytetu Stony Brook, w polskim konsulacie w Nowym Jorku, 9 maja 2016,
podczas wieczoru wyróżniania nagrodami im. Karskiego, którego współorganizatorami był 
Komitet d/s Dialogu Polsko-Żydowskiego oraz 
Kongres Polonii Amerykańskiej, Wydział Long Island 
(na podstawie wypracowania Kuby na konkurs stypendialny „Polonii of Long Island”) 

W ciężkich czasach, gdy sytuacja staje się coraz trudniejsza a tyrania triumfuje, zdarza się że bohaterowie, powstający przeciwko opresji i epidemii śmierci są w stanie zmienić bieg historii. 
W 1939 roku, gdy Adolf Hitler zaczął podbijać Europę i wojna szalała, jego wojska w krajach okupowanych rozpoczęły proces anihilacji tych których uważał za " gorszą rasę": Cyganów, Słowian, Żydów.

Oprócz regularnych armii walczących z Niemcami podczas II wojny światowej , było wielu mężczyzn i kobiet o niezwykłej odwadze i charakterze, którzy przeciwstawiając się ciemiężcom ratowali tysięce od śmierci.

Polska z krajów okupowanych miała najsilniejsze podziemie.
W porównaniu do innych państw okupowanych przez Trzecią Rzeszę znajdowała się też w szczególnym położeniu. Był to jedyny kraj, w którym za jakąkolwiek pomoc udzieloną Żydom karano śmiercią na miejscu i to nie tylko tego, który pomagał, ale także całą jego rodzinę. Drakońskie okrucieństwo tego prawa wynikało z ogromnej liczby Żydów zamieszkujących Polskę przed wojną (stanowili 10% populacji, 3.5 mln) jak i z tego powodu, że żydowska społeczność cieszyła się stosunkowo największą tolerancją i akceptacją, jak nigdzie indziej w Europie. Mimo groźby śmierci, Polacy tworzą największą grupę wyróżnionych tytułem "Sprawiedliwy Wśród Narodów Świata" za pomoc Żydom. 

Pułkownik Tadeusz Bednarczyk, oficer wywiadu Armii Krajowej, który pracował jako poborca podatkowy w warszawskim getcie i miał bardzo dobre rozeznanie w sprawach żydowskich, oceniał że około 100 000 Polaków było bezpośrednio zaangażowanych w pomoc Żydom, a około miliona - pośrednio. Jedni z najbardziej znanych to Jan Karski i Irena Sendlerowa, którzy dzięki swym czynom zdobyli uznanie także poza ojczyzną.

Jan Kozielewski (później przybrał imię Karski), urodził się w 1914 roku w Łodzi. Ukończył studia Demografii na Uniwersytecie Lwowskim i rozpoczął karierę urzędnika w Ministerstwie Spraw Zagranicznych RP. Po wybuchu wojny i rozpoczeciu okupacji niemieckiej, Kozielewski dołączył do polskiego podziemia. Jego fotograficzna pamięć sprawiła, że idealnie nadawał się do pracy kuriera między podziemiem w Polsce i polskim rządem na uchodźstwie, który początkowo rezydował we Francji, a po upadku Francji przeniósł się do Londynu . 

Podczas jednej z takich wypraw, Karski został schwytany przez Niemców i torturowany. Przemycono go ze szpitala i po krótkiej rehabilitacji wrócił do służby w podziemiu. W 1942 roku, kiedy rozpoczęto realizację planu Hitlera "ostateczne rozwiązanie", Jan Karski, juz jako członek AK – Armii Krajowej, otrzymał misję informowania rządu polskiego na uchodźstwie w Londynie o rzezi, której wojska niemieckie dokonywały na ziemiach polskich. Karski informował o brutalności Trzeciej Rzeszy, w tym o eksterminacji Żydów . Udając estońskiego strażnika, osobiście odwiedził punkt tranzytowy obozu zagłady w Bełżcu. Jako naoczny świadek przekazywał dokładne raporty o okrucieństwach Niemców, ze szczegółowymd opisem horroru zagłady. Na podstawie jego raportu polski minister spraw zagranicznych, hrabia Edward Raczyński, był w stanie poinformować aliantów o zbrodniach dokonywanych na terenie okupowanej Polski prze Niemców.

W 1943 roku, Karski przybył do Stanów Zjednoczonych, spotkał się z prezydentem Franklinem D. Rooseveltem i podzielił się swoją wiedzą o masakrach dokononywanych w okupownej przez Hitlera Europie. Niestety Prezydent nie był zainteresowany tematem. Podczas spotkania, Roosevelt pytał o kondycję koni w Polsce, ale nie zadał jednego pytania dotyczącego sytuacji Żydów. Gdy Karski zapytał, jaką wiadomość ma przekazać po powrocie, jedyną odpowiedzią Roosevelta było: " Powiedz im, że wygramy tę wojnę ! " Prezydent Stanów Zjednoczonych nie miał ochoty słuchać przekazu Karskiego i ignorancko odprawił człowieka, który posiadał dokładną wiedzę o sytuacji Żydów w okupowanej przez Niemców Polsce.

Karski spotkał się z innymi rządowymi i społecznymi liderami w Stanach Zjednoczonych, w tym sedzią Sądu Najwyższego Felixem Frankfurterem, Cordellem Hullem i rabinem Stephen Wise. Frankfurter był nastawiony sceptycznie do raportu Karskiego, powiedział później " Nie powiedziałem mu, że kłamie, powiedziałem że nie mogę mu wierzyć”. Karski przedstawił swój raport do mediów, a także członkom hollywoodzkiego przemysłu, jak również filmowcom i artystom. Jednak nikt nie dawał wiary jego słowom i Amerykanie nie zrobili nic, aby pomóc europejskim Żydom. Karski do ostatnich dni swego życia nie mógł zrozumieć, dlaczego jego przesłanie i wnioski zostały zignorowane.

W październiku 2012 roku, 12 lat po jego śmierci, Jan Karski został pośmiertnie odznaczony Medalem Wolności (najwyższym wyróżnieniem, jakie w USA może otrzymać osoba cywilna) za jego wysiłki mające na celu dostarczenie informacji, które uzyskał jako naoczny swiadek - ryzykując swoje życie i życie tych, którzy go wspomagali - aliantom w celu zapobieżenia ludobójstwu. Pozostanie na zawsze w pamięci jako człowiek, który usiłował powstrzymać Holocaust.

Podczas przemówienia, które miało na celu uczcić czyny Karskiego prezydent Obama użył wyrażenia " polskie obozy koncentracyjne ", odbiło sie to głośnym echem w Polsce, jako że tego sformułowania często używają osoby, które są; nieświadome, brak im odpowiedniego wykształcenia i zrozumienia europejskiej historii, czy też są pełne złej woli.

Oprócz Jana Karskiego i Ireny Sendlerowej (która pomogła uratować 2500 żydowskich dzieci) czy Henryka Sławika, polskiego dyplomaty, który dostarczał Żydom fałszywych dokumentów tożsamości w okupowanych Węgrzech i rodziny Ulmów, którzy zostali straceni za ukrywanie dwóch żydowskich rodzin w ich domu, było wielu innych, którzy pomagali prześladowanej społeczności anonimowo i nigdy nie poznamy ich nazwisk.

Obecnie wystepują często przypadki, w których nie pamięta się o bohaterach, a Polska jest określana jako kraj, który pomagał Niemcom w realizacji eksterminacji, a nie taki, który próbował jej zapobiec - może to być wynikiem braku wiedzy lub aktem prowokacji.

Możliwe, że gdy ludzie poznają ile odwagi i poświęcenia musieli mieć mężczyzni i kobiety, żeby przeciwstawić się niemieckim okupantom, zrozumieją znaczenie tych Polaków, którzy dobrowolnie pomagali swoim bliźnim przetrwać.

Dziękuję za danie mi okazji , by przypomnieć o bohaterstwie Polaków w czasach, o których wielu zapomina lub przekręca fakty historyczne.

dodane przez zk: 
W Dniu Pamięci o Holokauście, Jom HaShoah, w czwartek, 5 maja 2016 (4 dni przed wieczorem Karskiego), Rabin Meir Zev Friedman i jego uczniowie z prywatnego liceum na Long Island protestowali przed konsulatem RP w Nowym Jorku: https://www.youtube.com/watch?v=vteeXsAqvYU

Wednesday, April 20, 2016

Nr. 10 - Podatki od Emerytur

Podatki (punkty A i B) i redukcje emerytur i rent, 
amerykańskiej - Social Security i polskiej - ZUS lub KRUS 
(Elżbieta Baumgartner, Zbyszek Koralewski, Teodor Lachowski)

Informacje orientacyjne oparte na przepisach jakie obowiązywały w połowie roku 2016 r. 
Przepisy ulegną zmianie po ratyfikacji przez stronę amerykańską umowy podatkowej polsko-amerykańskiej, podpisanej 13 lutego 2013 i zatwierdzonej przez polski sejm 
21 czerwca 2013 r. 

Uwaga: Odbiorcy Social Security w Polsce mogą zrezygnować z wykupienia
ubezpieczenia Medicare.

Redukcje emerytur i rent:  osoby, które osiągnęły pełny amerykański wiek emerytalny mogą dorabiać bez redukcji świadczeń Soc. Sec. i również ZUS nie jest redukowany, 
jeśli osoby osiągnęły pełny polski wiek emerytalny. 
Jednak 0%; 50%; lub 85 % twoich świadczeń może być opodatkowanych – pkt A. 1. 
Poniżej pełnego wieku emerytalnego, Soc. Sec. i ZUS osób pracujących może być redukowane (patrz p. C).

Jak pobierać „darmową” rentę małżeńską – ( punkt D) 
Warto skorzystać – z przywilejów tzw. „spousal benefits”. 
Warunek: twój małżonek zaczął pobierać emeryturę/rentę Soc. Sec. 
i masz conajmniej 62 lata. 
Możesz otrzymywać rentę, której wielkość zależy od twojego wieku 
i emerytury współmałżonka  (przy czym świadczenia współmałżonka pozostają bez zmian)
- iIe ci przysługuje sprawdź na stronie: https://www.ssa.gov/oact/quickcalc/spouse.html

O polsko amerykańskich sprawach emerytalnych możesz przeczytać w:
  www.poradnikSukces.com

A. Osoby, które mieszkają w USA i mają emeryturę/rentę


1. tylko amerykańską - płacą:
amerykański podatek dochodowy (income tax) od dochodów z całego świata, w zależności od wysokości i rodzaju swego dochodu oraz innych czynników (od 0 do 36,9%). Wyjaśnia to publikacja 915: https://www.irs.gov/pub/irs-pdf/p915.pdf
Twoje Social Security nie będzie opodatkowane jeśli suma 1/2 świadczeń Soc. Sec. plus wszystkie inne dochody jest nisza niż 25 tys. dla osób indywidualnych, a 32 tys. dla małżeństw rozliczających sie wspólnie. Powyżej tych limitów 50 % twoich świadczeń będzie opodatkowane. Powyżej sumy $34 tys.dla osób samotnych i powyżej 44 tys. dla małżeństw rozliczających się razem, 85 % świadczeń Social Security podlega opodatkowaniu. Małżeństwa mieszkające razem i rozliczajace się oddzielnie płacą podatek dochodowy od 85 % emerytury niezależnie od wysokości emerytury i innych dochodów.

2. amerykańską i polską - płacą:
 a. podatek dochodowy amerykański od dochodu z całego świata
     (w tym także od emerytury polskiej) jak powyżej w p. A 1
b. podatek dochodowy w Polsce od emerytury polskiej. Polski płatnik -ZUS, KRUS-
    potrąca podatek 18% (informacja poniżej w p. B. 5. a.)
c. część amerykańskiej emerytury z Soc. Sec., która jest redukowana na podstawie
    przepisów Windfall Elimination Provision (WEP) z powodu otrzymywania emerytury
    polskiej. Wielkość redukcji (max do 50% kwoty emerytury polskiej) zależy od liczby
    przepracowanych lat w systemie Social Security. Nie dotyczy:
  • emerytur obliczonych na podstawie amerykańskich i polskich okresów ubezpieczenia w oparciu o polsko-amerykańską umowę emerytalną z roku 2008 (tzw. emerytury łączonej)
  • emerytury ze źródeł prywatnych
  •  rent rodzinnych.

3. tylko polską - płacą :
a. podatek dochodowy w Polsce od emerytury polskiej – ( p. B. 5. a.)
b. podatek dochodowy w Stanach --- (patrz powyżej p. A. 1).

Uwaga: Podwójne opodatkowanie emerytur w Polsce i w Stanach jest częściowo redukowane poprzez skorzystanie z Foreign Tax Credit (IRS Form 1116).

           B. Osoby, które wróciły do Polski i mają emeryturę:


1. tylko amerykańską oraz amerykańskie obywatelstwo - płacą: 
a. amerykański podatek dochodowy dla IRS z dochodów z całego świata -- patrz p. A. 1.
b. polski podatek dochodowy od emerytury ameryk. i dochodów z całego świata
    patrz p. B. 5. a.
c. składkę na Narodowy Fundusz Zdrowia (ubezpieczenie zdrowotne)
     potrącaną przez bank w Polsce - patrz p. B. 5. b.

2. tylko amerykańską oraz nie mają amerykańskiego obywatelstwa - płacą:
a. amerykański podatek nierezydentów (non-resident tax) potrącany przez amerykańskich
    płatników : 30% od emerytury z sektora prywatnego, 25,5% od emerytury społecznej
   (Soc.Sec.), 30% od kwot wybranych z prywatnych kont emerytalnych (np. IRA, 401(k))
b. polski podatek dochodowy od przychodów z całego świata - patrz p. B. 5. a.
c. od Soc. Sec. potrącana jest składka na ubezpieczenie zdrowotne - patrz p. B. 5. b.

3. polską i amerykańską oraz amerykańskie obywatelstwo -- płacą:
a. amerykański podatek dochodowy z dochodów z całego świata – patrz p. A . 1.
b. polski podatek dochodowy z dochodu z całego świata ( w tym emerytury polskiej
    i amerykańskiej) - patrz p. B. 5. a. Uwaga: podwójnego podatku uniknie się przez
    przedstawienie polskim instytucjom skarbowym, dowodu zapłacenia podatku w USA.
c. składkę na Narodowy Fundusz Zdrowia ( ubezpieczenie zdrowotne ) - patrz p. B 5. b.
d. część emerytury Soc. Sec., która jest redukowana na podstawie  WEP – p. A. 2. c. 

4. polską i amerykańską oraz nie mają amerykańskiego obywatelstwa -- płacą:
a. amerykański podatek nierezydentów (non-resident tax) - patrz p. B. 2. a.
b. polski podatek dochodowy od dochodu z całego świata ( w tym emerytur) -
    patrz p. B. 5. a.
    Uwaga: podwójnego opodatkowania amerykańskiej emerytury można uniknąć w Polsce 
     na podstawie zaświadczenia z ameryk. Konsulatu o zapłaceniu w USA podatku dla 
     nierezydentów. 
c. składkę na Narodowy Fundusz Zdrowia - patrz p.B. 5. b.
d. część emerytury z Soc. Sec., która jest redukowana na podstawie WEP - p. A. 2. c.

5. tylko polską -- płacą:
a. polski podatek dochodowy. ZUS potrąca 18% przy wypłatach emerytury jako tzw.zaliczkę
    podatkową. Od roku 2009 kwota 3,089 zł jest wolna od podatku. Stawka podatkowa
    wynosi 18% od dochodu do 85,528 zł oraz 32% od dochodu ponad 85,528 zł.
b. składkę na Narodowy Fundusz Zdrowia pobieraną przez ZUS w wymiarze 9%
    z czego 7,75% składki obniża podatek pobierany przy wypłatach. 
 

C. Redukcja świadczeń Social Security i ZUS z powodu pracy


1. Odbiorcy emerytur i rent rodzinnych Social Security ponizej pełnego wieku emerytalnego mają potrącany $1 emerytury za każde $2 zarobione w USA ponad limit wynoszący $ 15,720 (w 2016 r.). W roku ukończenia pełnego wieku emerytalnego potracają $ 1 na każde $ 3 zarobków ponad $ 41,880.
Uwaga: jeśli przepracujesz 45 godz. i więcej w miesiącu poza granicami USA wypłata Soc.
Sec. bedzie wstrzymana.
2. Odbiorcy emerytury ZUS poniżej pełnego polskiego wieku emerytalnego mają świadczenia redukowane, jeżeli ich zarobki przekroczą 70 % przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia obowiązującego w Polsce, a zawieszone jeżeli zarabiają ponad 130 % przeciętnego wynagrodzenia.

D. Jak pobierać „darmową” rentę małżeńską


Zadzwoń do lokalnego biura Soc. Sec. i umów się na spotkanie w sprawie „spousal benefits” ( wymagane są paszporty lub karty stałego pobytu i świadectwo małżeństwa). Jeśli urzędnik nie wie o co chodzi, poproś o rozmowę z kierownikiem biura Soc. Sec. Oprócz renty małżeńskiej dla tych co ukończyli 62 lata jest też tzw. „restricted spousal application ” dot osób, które osiągnęły pełny wiek emerytalny i nie występują o swoje Soc. Sec. - w obu przypadkach osoby te tymczasowo nie występują o swoje Soc. Soc. , a ograniczają się do pobierania renty, przyznawanej w zależności od ich wieku ( max. ½ Soc. Sec. współmałżonka). W tym czasie ich emerytura będzie rosła 8% rocznie ( nawet jak nie bedą pracować). Po ukończeniu 70-ciu lat zrenta małżeńską będzie zamieniona na ich własną.

Uwaga: ustawa budżetowa uchwalona pod koniec 2015 r. eliminuje „restricted spousal application” dla osób urodzonych po styczniu 1954 roku. Inny przywilej „file and suspend” kończy się 29 kwietnia, 2016 r. Przeczytaj o tym w: http://www.clarkhoward.com/new-laws-that-will-affect-social-security

Uwaga: Renta małżeńska należy się żonom i mężom , nawet jeżeli mieszkają w Polsce i nigdy w Stanach nie byli , ale ich małżonkowie pracowali w USA i pobierają świadczenia Social Security.

Friday, March 25, 2016

Nr. 9 - KOD co to jest, kto finansuje, działacze, sympatycy

(opracował Zbyszek Koralewski na podstawie informacji z internetu)
Co to jest Komitet Obrony Demokracji, czyli w skrócie KOD?

Ruch ten powstał szybko, bo już na drugi dzień po wyborach do Sejmu RP, zanim nowo wybrany Sejm zaczął działać. To znaczy, że musiał być przygotowywany już od wiosny, po zaskakującym przegraniu wyborów przez Bronisława Komorowskiego. Zarząd KODu, który się nie ujawnia, głosi że demokracja w Polsce jest zagrożona przez PiS. Demonstrują osoby dobrze wykształcone, większość powszechnie znana, powiązana z byłą rządzącą koalicją PO i PSL.

Najwyraźniej nie chodzi im o dobro Polski, kieruje nimi strach przed utratą swoich przywilejów. Poprzez umiejetną, propagandę na Facebooku w ciągu zaledwie trzech dni potrafili zdobyć szybko popularność, poparło ich ponad 25 tys. osób, które uwierzyły w atrakcyjne hasła. Przyciągnęli oportunistów i osoby, nie bardzo orientujące się o co faktycznie chodzi. Przekonali swoich sympatyków, że Polsce reformy są niepotrzebne, że wszystko jest ok, że nic nie trzeba zmieniać, że nowowybrane władze chcą wprowadzić dyktaturę. Wymyślili ponad 70 obraźliwych epitetów, które skandują w czasie swoich demonstracji od prostych jak "Precz z Kaczorem!", do bardziej wyszukanych jak, "Siekiera, motyka, enter, spacja, rusza już inwigilacja", “Nie będziemy milczeć gdy depczecie naszą wolność” hasła prowokacyjne, które nic nie mają wspólnego z rzeczywistością, ale pomagają mobilizować tłumy. Działacze KODu dążą do wywołania zamieszek, do utrudnienia rządzenia i w konsekwencji do obalenia nowego rządu. Nie zawahali się wystąpić o pomoc w walce z nowym rządem do Uniii Europejskiej, do senatorów amerykańskich, do mediów światowych, do osób nieprzychylnych Polsce naśladując w ten sposób Targowiczan, którzy nie chcieli pogodzić sie z reformami Konstytucji 3 Maja 
i przyczynili się do rozbiorów Polski. 
Odpowiedź prezesa KPA: http://www.pac1944.org/presoffice/2016/SpulaLet2USSens.pdf

Opozycja w demokracji istnieje zawsze i może przyjmować dwie formy:
Forma pierwsza to opozycja konstruktywna – kontrolująca rząd i protestująca przeciwko błędnym decyzjom, ale jednocześnie popierająca inicjatywy, które są pożyteczne.
Druga forma to opozycja obstrukcyjna – prowadząca totalną wojnę z rządem, utrudniająca jego działania nawet wtedy, gdy są to działania korzystne dla wszystkich.

KOD jest energiczną, hałaśliwą opozycją obstrukcyjną, straszy drugim Majdanem,
jej działania są na rękę wrogom Polski i przez to są niebezpieczne.

Parę komentarzy:

~Mieczysław : Jako robotnik i jako obywatel Rzeczpospolitej, mam już dość, i dłużej nie zniosę tych wstrętnych typów KOD. Czy w końcu dacie temu Rządowi,wybranemu przeze mnie,i przez większość narodu,spokój? Czego się wszyscy boicie? Przecież jesteście uczciwi, pracowici, nieskalani niczym złym obywatelami Rzeczpospolitej. Nie oszukujecie, nie jesteście uwikłani w afery i korupcje. Jesteście prawymi obywatelami. Czego się więc boicie? Straszycie PIS-em. Co z Wami nie tak? Napiszcie śmiało, a może macie coś na sumieniu. Ooo, to trzeba się wziąć za porządki, póki jest czas. 
 
~Julita : Kto bierze udział w tych marszach? Może jest trochę zwykłych ludzi, jednakże większość to politycy, aktorzy, bankowcy, dziennikarze, urzędnicy organizacji pozarządowych, czyli ludzie bardzo dobrze ustawieni, którzy obawiają się, że ich dotacje
i środki na kontach zmaleją. Niektórzy, (ci którzy organizują marsze) liczą na kariery polityczne, a inni obawiają się o swoje stanowiska, Wielu z nich pod pieczą PO i PSL dobrze żyło na koszt narodu, a teraz może się okazać, że nie są nam przydatni,
a nawet nam szkodzący. Stąd ten lament.

Kto finansuje ten spontaniczny, oddolny (jak KOD lubi się reklamować) ruch ?
Finansowo KOD wspierają instytucje zagraniczne, którym zależy na utrzymaniu stanu półkolonii w Polsce. Gazeta Wyborcza i TVN są wdzięczne np. Jerzemu Sorosowi, który poprzez Fundację Batorego. na walkę o „demokrację w Polsce” przekazał 150 mln złotych.

Działacze KODu.
Lekceważenie Głosu Narodu osiągnęło w Polsce wyżyny w czasach (nie)rządów Tuska, Kopacz i komorowskiego. KOD wtedy jakoś nie powstał, gdy trzeba było bronić polskich lasów, kopalń i protestować, że historię się fałszuje i robi z Polaków katów, gdy żydowsko- amerykańskie organizacje żądały od Polski wypłacenia 65 miliardów dolarów za mienie utracone w czasie II wojny światowej. Podobno (wg. medii) KODem kieruje Mateusz Kijowski, urodzony w 1968 w Warszawie, publicysta, ma swój blog. Jest aktywny w swojej parafii. Twierdzi, że do działania motywuje go bakcyl, który przekazali mu rodzice. Dziwne, że ten “bakcyl” teraz się ujawnił, że nie kazał mu bronić demokracji i wyprowadzać tysiące ludzi na ulice za rządów PO i PSL. Oto niektórzy z działaczy, którzy przemawiają na demonstracjach lub maszerują w pierwszych szeregach: sędzia Jerzy Stępień, były działacz Solidarności i były prezes Trybunału Konstytucyjnego, uczestnik obrad okragłego stołu, wielokrotnie odznaczony, Agnieszka Holland – reżyserka teatralna i filmowa, która scharakteryzowała cel demonstracji zwięźle: „żeby było tak jak było”, Ryszard Petru – prezes Nowoczesnej, Marcin Święcicki – „wzorowy” demokrata, były członek Komitetu Centralnego PZPR, Andrzej Miszk – polski diakon katolicki, przedsiębiorca oraz bloger, działacz opozycji w czasach PRL-u, Karol Modzelewski – też były działacz opozycji, Wanda Nowicka - działaczka lewackiej partii Ruch Palikota. Aleksander Smolar – obecnie prezes zarządu Fundacji im. Stefana Batorego, należącej do George Sorosa, Szymon Gutkowski – członek zarządu Fundacji im. S. Batorego, Tomasz Cimoszewicz – syn Włodzimierza Cimoszewicza byłego premiera, Radomir Szumełda – polityk PO, jeden z założycieli KODu, Kamila Gasiuk-Pihowicz – polska prawniczka, rzecznik prasowy partii Nowoczesna, Paweł Rabiej współzałożyciel partii Nowoczesna. W obronie „zagrożonej” wolności występują zasłużeni dla poprzedniej ekipy dziennikarze.: tacy jak Jacek Żakowski, Stefan Bratkowski - założyciel Gazety Wyborczej i spółki Agora i jego córka Katarzyna Bratkowska - propagatorka gender, Piotr Rachtan - były członek PO, Tomasz Lis, Ewa Wanat, Renata Kim, Sławomir Sierakowski, Jarosław Kurski , Seweryn Blumsztajn. I politycy jak: Sławomir Neumann, Władysław Kosiniak-Kamysz, Barbara Nowacka. Ta „obywatelska” inicjatywa stała się przymierzem przegranych polityków, którzy w KOD dostrzegli szansę na złapanie drugiego oddechu. Główny ideolog KODu Piotr Pacewicz z Gazety Wyborczej, specjalista od rewolucji, poleca miedzy innymi hasło: „Precz z Komuną”, co może śmieszyć, gdy obok maszeruje Marek Barański, który podczas stanu wojennego prezentował felietony popierające władze PRL i krytykujące opozycję. 
Do akcji „obrony demokracji” przyłączył się także Lech Wałęsa poprzez swoje wypowiedzi 
 i oczerniajacy Polaków Jan Tomasz Gross. Ostatnie swoje „naukowe odkrycie”prof. Gross wyjawił w czasie niedawnej wizyty w Niemczech: „Polacy byli nie bez racji dumni z oporu, jaki stawiali nazistowskim okupantom, ale faktycznie podczas wojny zabili więcej Żydów niż Niemców.”

Sposób rekrutacji (ciekawe i pouczające)
Wystarczy wypisać w internecie “Jak dołączyć do KODu” i pojawi się informacja co należy zrobić: „Jeśli zgadzasz się z naszym manifestem i nie chcąc być biernym, chcesz do nas dołączyć, możesz zrobić to w następujący sposób: Zgłoś się do jednego z naszych koordynatorów z regionu, w którym mieszkasz. Od niego dowiesz się, jak dalej postępować.”  Imponująca lista koordynatorów w Polsce i na świecie: 
Manifest KODu straszy i motywuje „myślących inaczej”, podburza do demonstracji. 

OSTRZEGAMY I DORADZAMY,, ABY POMYŚLEĆ I OCENIĆ AKTUALNĄ SYTUACJĘ POLITYCZNĄ W POLSCE ZANIM ZDECYDUJESZ WSPIERAĆ ANTY RZADOWE DEMONSTRACJE I DZIAŁANIA, PROPONOWANE PRZEZ KOD.

Dodatek
Niebezpieczna awaria prezydenckiego auta powinna wzbudzić uzasadnione zaniepokojenie. Jednak dla sympatyków KODu ten wypadek, stał się okazją do naśmiewania i złośliwych komentarzy na ich Facebooku. Skad tyle nienawiści do polskiego patrioty, jakim niewatpliwie jest obecny prezydent ? Oto niektóre z szokujących komentarzy, które pokazują charakter osób popierających KOD: 
Zenon Kaczorowski: Oj, jaka szkoda.
Cezary Bąk: życzę mu śmierci w męczarniach.
Ted Roznicki: myślałem, że będziemy robić zrzutkę na kwiaty, trudno, nie wyszło
Helena Jałosinska: byłam gotowa całą emeryturę przeznaczyć na wieniec, a niech tam
Ryszard Koczyrkiewicz: szkoda, że brzozy nie było
Krystyna Wardziak: pierwsze ostrzeżenie, drugiego nie będzie
Artu Dru: Niestety nic mu się nie stało
Bartosz Czerniec: Czekamy na replay – tym razem skuteczny
Iwona Szczypińska: Jakoś się nie przejęłam i wcale bym nie płakała, gdyby…
Krzysztof Tomasz Ratajczak: szkoda, że go szlak nie trafił, miałem nadzieję
Wojtek Woś: Szkoda, cholera, a byłoby fajnie
Takich wpisów są setki. W ogromnej większości pod nazwiskami, ze zdjęciami.
Bez zażenowania, z pełną otwartością. Przecież w Komitecie Obrony Demokracji ludzie są odważni.

Friday, February 26, 2016

Nr. 8 - Niemiecki europoseł o Polsce


skrót artykułu Zbyszek Koralewski, link do oryginału:

http://wiadomosci.wp.pl/kat,1329,title,Hans-Olaf-Henkel-dla-Do-Rzeczy-sankcje-dla-Polski-to-bylby-koniec-UE,wid,18125498,wiadomosc.html?ticaid=1165ff

- Powody ataków na nowy rząd w Polsce są dwa. Polska opozycja nie pogodziła się ze swoją przegraną w wyborach, a drugi wynika z tego, że kraje ze środkowej i wschodniej Europy: Polska, Czechy, Węgry, Słowacja, nie są entuzjastycznie nastawione do unijnego centralizmu i nie chcą mieć drugiej Moskwy w postaci Brukseli, która by im mówiła, co mają robić - mówi w rozmowie z tygodnikiem "Do Rzeczy" Hans-Olaf Henkel, niemiecki eurodeputowany z frakcji EK.



Hans-Olaf Henkel PAP/EPA / DPA

Dominika Ćosić: Czy premier Beacie Szydło udało się w czasie debaty 
w Parlamencie Europejskim przekonać sceptyków?

Hans-Olaf Henkel: Sceptyków nie. W PE są ludzie, którzy po prostu nie chcą dać się przekonać. Może pani pokazać im fakty, jasno i klarownie, a oni i tak nie dopuszczą ich do świadomości i dalej będą się trzymać swojej ideologii. To wystąpienie miało jednak wpływ na ludzi, którzy mają otwarte umysły.

A są tacy? 

- Myślę, że tak. Jednak z pewnością im dalej na lewo i im dalej na prawo, tym trudniej tego typu ludzi spotkać.. Oczywiste jest, że polska opozycja nie może zaakceptować tego,
że przegrała wybory. To jest polski problem. Mogę tylko apelować do obecnej polskiej opozycji, by z polskiego problemu nie robiła europejskiego. Wzrost napięcia zaszkodzi Polsce i Europie. Druga oś podziału dotyczyła ideologii: bo są w PE partie chcące większej centralizacji Unii, federalizmu oraz ci, którym taka wizja nie odpowiada. Nowy polski rząd, podobnie jak ja, należy do tej drugiej grupy. I to był ten drugi podział – na zwolenników
 i przeciwników centralizmu europejskiego.

A jaki według pana jest główny powód ataków na nowy polski rząd?

- Powody są dwa. O pierwszym już mówiłem - polska opozycja nie pogodziła się ze swoją przegraną w wyborach, co było widoczne nawet w dyskusji. Drugi powód wynika z tego, 
że kraje ze środkowej i wschodniej Europy: Polska, Czechy, Węgry, Słowacja, nie są entuzjastycznie nastawione do unijnego centralizmu i nie chcą mieć drugiej Moskwy 
w postaci Brukseli, która by im mówiła, co mają robić.
A w tym wszystkim jest jeszcze dodatkowy niemiecki element, co czyni całą tę sytuację jeszcze bardziej dramatyczną i trudną. Jako Niemiec, który czyta, obserwuje media międzynarodowe, zauważam wyraźnie, że niemieckie media i niemieccy politycy wiodą prym w krytykowaniu polskiego rządu. Czegoś takiego prawie nie widzę w prasie francuskiej, 
w stosunkowo niewielkim stopniu w brytyjskiej, we włoskiej temat prawie nie istnieje. Trochę się o tym pisze w Austrii i Holandii. Ten silny pouczający głos niemiecki ma swoją ważną przyczynę – Niemcymają ambicję bycia światową moralną superpotęgą. Chcą ocalić klimat światowy, zmarginalizować energię nuklearną, ratują strefę euro, trzy razy ocaliły Grecję, Irlandię, Portugalię, Hiszpanię, teraz ratują uchodźców z różnych krajów. I wreszcie wierzą, że muszą ocalić polską demokrację. Powodem tej moralnej arogancji wielu niemieckich polityków – najlepszym przykładem jest przewodniczący Schulz – jest to, że pokolenie Niemców urodzonych już po wojnie czuje się w obowiązku pokazywać swoją wysoką, ponadnormatywną moralność.
Pan Schulz atakuje Polskę, mówiąc o zamachu stanu albo o demokracji w stylu Putina.
 To nie tylko największa niegodziwość, jaką słyszałem, będąc posłem do PE, ale też totalny brak szacunku dla litery prawa. Wszyscy mówią, że powinniśmy poczekać na werdykt Komisji Weneckiej, a tymczasem ten człowiek na to nie czeka, bo on już osądził Polskę. Poprosiłem go w przemówieniu o przeproszenie Polski. Nie zrobił tego. Dlaczego?

Rzecznik kanclerza odcinał się ostatnio od komentarzy niektórych niemieckich polityków nawołujących do nałożenia sankcji na Polskę.

- Takie pomysły nałożenia na Polskę sankcji są idiotyczne, kompletnie idiotyczne.
 Na szczęście nie zostaną zrealizowane, bo to byłby koniec Unii Europejskiej.

Jak polski rząd powinien się ustosunkowywać do ataków Schulza i do niemieckiego rządu? Nie traktować go jako przedstawiciela rządu w Berlinie
 i ewentualnie odpowiadać tylko jemu?

- Moja rada jest taka: polski rząd powinien być pewny siebie i to pokazywać. Nie atakować rządu niemieckiego za słowa Schulza. A niemiecki rząd ma zresztą przecież teraz poważne problemy, i to na kilku frontach. O skutkach „polityki Willkommen” już mówiłem, a jest też kwestia rezygnacji z energii atomowej, która spowodowała dramatyczny wzrost cen energii. Cena prądu w Niemczech jest druga co do wysokości na świecie. Z tego powodu wiele zagranicznych i niemieckich firm zaczyna się z Niemiec wycofywać. Kryzys w strefie euro nie został zażegnany, Grecja nie przeprowadza reform. Krótko mówiąc – pani Merkel nie potrzebuje otwierać kolejnego frontu, czyli pogorszenia relacji z Polską. I nie ma też żadnych podstaw do tego, by pouczać polski rząd. I rząd w Warszawie powinien zdawać sobie z tego sprawę.

Thursday, February 11, 2016

Nr. 7 - Dzisiejsza Targowica


czyli Nowoczesna, KOD i inni 
autor: Prof. W. J. Korab-Karpowicz
-----------------------------------------------------------------------------------------------------------

OPUBLIKOWANO STYCZEŃ 3, 2016 PRZEZ A303W POLSKA

Dzisiejsza Targowica używa sloganu „zagrożonej demokracji”. Zamiast do Moskwy apeluje do Brukseli. Motywacje są jednak takie same: obrona swoich interesów i utraconych przywilejów. Nie są to dziś przywileje magnackie, ale partyjne.

opis demonstracji 12 grudnia, 2015 (przyp. zk): 

Wszyscy zapewne pamiętamy z podręczników szkolnych co to była Targowica, ale warto przypomnieć tę historię. Kiedy stronnictwo reform doprowadziło do uchwalenia w 1791 roku konstytucji 3-go maja, która ukrócała nadmierne przywileje szlachty i prowadziła do pozytywnej reformy państwa, znalazła się grupa niezadowolonych, którzy niby w imię obrony „zagrożonej wolności”, ale faktycznie w obronie własnych interesów, zawiązali konfederację w Targowicy. Celem targowiczan było znieść konstytucję 3 maja i przywrócić dawne przywileje. Aby zrealizować swój cel nie zawahali się zwrócić się na pomoc Moskwy.
Polityka może być rozumiana na dwa sposoby: jako sztuka rządzenia lub jako walka o władzę. Jeżeli do władzy dochodzą ludzie, którzy mają na celu dobro państwa wówczas polityka nabiera cech sztuki rządzenia, a więc sterowania państwem w sposób, który służy dobru ogólnemu i wzmacnia jego siłę. Wygrana dr Andrzeja Dudy w wyborach prezydenckich oraz PiSu w wyborach parlamentarnych jest wyrazem woli większości społeczeństwa. Ta większość uznała, że poprzednia partia rządząca PO oraz związany z nią ideowo prezydent Bronisław Komorowski nie rządzili dobrze państwem. Odmówiła więc im dalszego kredytu zaufania. Na tym właśnie polega demokracja. W państwie o ustroju demokratycznym można dokonać wymiany władzy. To dokonało się obecnie w Polsce.

PO, Nowoczesna i inne ugrupowania związane z opozycją, tak jak kiedyś grupa ludzi przeciwnych konstytucji 3 maja, nie mogą pogodzić się z przegraną. Przegrana polityczna oznacza bowiem ukrócenie przywilejów związanych z pełnieniem władzy. Popiera ich znaczna część mediów co jest dowodem na to, że media wcale nie są niezależne. Programy prowadzone przez Lisa, Kraśkę i wielu innych znanych dziennikarzy są wyraźnie stronnicze. Popierają ich też politycy typu Wałęsa czy Cimoszewicz, których życie polityczne już się dawno zakończyło. Chcą więc wyraźnie skorzystać z okazji, aby jeszcze z grobu przypomnieć o swoim istnieniu.

Głównym argumentem opozycji jest, że PiS nie ma sprecyzowanego programu oraz, że chce zdominować polską scenę polityczną. Tymczasem w styczniu 2014 odbył się kongres programowy PiSu, na którym ramy programowe zostały dokładnie wytyczone, a co do drugiego zarzutu, zwycięscy zawsze przypada palma wygranej. Jest rzeczą oczywistą, że partia centro-prawicowa, a taką jest PiS, będzie odchodzić od rozwiązań liberalno-lewicowych PO i wprowadzać w to miejsce własne.
Współczesna demokracja oparta jest, z jednej strony na, wolnych, cyklicznych wyborach, a z drugiej zaś na zapewnieniu podstawowych swobód obywatelskich, takich jak wolność słowa, wyznania i gromadzenia się. Zarówno z uwagi na system obwiązującego prawodawstwa jak i na praktykę społeczną Polska jest jednym z najbardziej demokratycznych krajów na świecie. Na przykład, sposób w jaki media krytykują obecnie rząd byłby w wielu krajach wręcz nie do pomyślenia. Polacy mają możliwość swobodnego manifestowania swoich poglądów i zrzeszania się, a co najważniejsze mają możliwość odwołania w cyklicznych wyborach władzy, która nie spełniła ich oczekiwań lub nadużyła ich zaufania.
Należy odróżnić wolność od anarchii. Anarchia to zamęt, manipulacja, pomieszanie treści, podważanie autorytetu władzy. Obecne działania Nowoczesnej, KOD i innych ugrupowań wymierzone przeciwko demokratycznie wybranemu Prezydentowi RP oraz zwycięskiej partii PiS szerzą w Polsce anarchię i nie mają wiele wspólnego z demokracją. Miast nazywać się „Komitetem Obrony Demokracji”, KOD powinien raczej nazywać się KAT – Komitet Anarchii (Treściowej). Kiedy z kolei Wałęsa i inne osoby posuwają się tak daleko aby szkalować Prezydenta RP i polski Rząd za granicą, ujawniają się jako przedstawiciele dzisiejszej Targowicy, których dążeniem nie jest troska o dobro wspólne, ale o swoje własne, i w tym dążeniu nie wahają się zwracać o pomoc do obcych mocarstw.
Polska ma stare tradycje demokratyczne, sięgającej pierwszej Rzeczpospolitej, ale demokracji najwyraźniej się nadal wspólnie uczymy. Podstawową sprawą jest odróżnienie demokracji od anarchii. Olbrzymią wartością demokracji jest możliwość wymiany władzy, ale ta wymiana nie dokonuje się pod wpływem grup nacisku lub zorganizowanych przez nich protestów, ale w demokratycznych wyborach. Zwycięskiej partii należy dać kredyt zaufania i docenić fakt, że jej wybór wyraża wolę większości społeczeństwa.
Włodzimierz J. Korab-Karpowicz
Włodzimierz Julian Korab-Karpowicz, filozof i myśliciel polityczny. Studiował na Politechnice Gdańskiej (elektronika) i KUL (filozofia). Doktoryzował się na Uniwersytecie Oksfordzkim. Habilitował na UAM w Poznaniu. W latach 1991-1992 wiceprezydent Gdańska. Pracował w MSZ jako I Sekretarz Ambasady RP w Oslo oraz był doradcą Komisji Europejskiej. Profesor Uczelni Łazarskiego w Warszawie i Uniwersytetu Zayed w Dubaju. Autor Traktatu polityczno-filozoficznego i wielu innych prac z dziedziny filozofii polityki.

Jan Pietrzak: - Platforma donosicieli – do posłuchania:
https://www.youtube.com/watch?v=_VuEE1IXIS0&feature=youtu.be

Saturday, January 30, 2016

Nr. 6. Cztery listy do Parlamentu Unii Europejskiej

Warto Przeczytać...Nr.6 publikacja KPA – Wydział Long Island, 30 stycznia, 2016


Cztery listy do Parlamentu Unii Europejskiej
biskupa włocławskiego, KPA-LI, wydziałów KPA z Californii, prezesa KPA


Wielce Szanowny Pan Martin Schulz, MdEP, Przewodniczący Parlamentu Europejskiego 15 grudnia, 2015
Willy-Brandt-Ring 1
D-52477 Alsdorf Deutschland - Niemcy

Z wielkim zdumieniem i oburzeniem przeczytałem Pańską opinię o "zamachu stanu" w Polsce. Naprawdę znam mój Kraj lepiej niż Pan: żyję w mojej Ojczyźnie już 70 lat; zapewniam Pana, że wybory Pana Prezydenta i nowego Rządu w Polsce nie są dowodem braku demokracji. Wybory ukazały, że większość zwykłych obywateli mojego kraju chce zmiany. Problem w tym, że ci, którzy mieli dotąd władzę, na tej decycji tracą; nie chcą się zatem poddać werdyktowi wyborów i wykorzystują dla swoich interesów także Parlament Europejski. Parlament, pod Pańskim kierownictwem, zajęty jest na pewno bardzo ważnymi sprawami, m.in. długością płomienia świec i ilością wody w spłuczce. Nie ma dziś w Brukseli polityków wysokiej klasy, czyli ludzi poszukujących dobra wspólnego społeczeństw tworzących Unię Europejską. Poprawność polityczna idąca w parze z małostkowością nie sprzyja mądrości. Szkoda, że - jak to kiedyś mówił pan Chirac – także "Pan stracił okazję, by siedzieć cicho". Wiem, że nie zmieni Pan swego stanowiska i Polaków nie przeprosi. Trzeba wielkości, by uznać swój błąd. Dlatego w "zimowe święta" (tak przecież nazywacie Boże Narodzenie) życzę Panu rozwagi, mądrości i wyobraźni.
+ Wiesław Mering Biskup Włocławski
--------------------------------------------------------------------------------------------------------------


List Otwarty do Członków Parlamentu Europejskiego – 9 stycznia, 2016

Odpowiedź na ataki na demokratycznie wybranego polskiego Prezydenta i Sejm
Kongres Polonii Amerykańskiej , Wydział Long Island jest coraz bardziej zaniepokojony fałszywymi oskarżeniami skierowanymi przeciwko demokratycznie wybranemu, polskiemu rządowi.
W przeszłości obce mocarstwa ingerowały w wewnętrzne sprawy Polski I jej suwerenność, spowodowało to podział Polski między Austrię, Prusy i Rosję. Również sojusz Niemiec i Rosji zachęcił Hitlera do ataku na Polskę i rozpoczęcia II wojny światowej. Niedawna umowa w Jałcie między Churchillem, Rooseveltem i Stalinem zniewoliła Europę Centralną, w tym Wschodnie Niemcy (NRD).
Unia Europejska nie zareagowała w sprawie umowy Rosyjsko-Niemieckiej dot. gazociągu Nord Stream II, która naruszyła europejską solidarność. Również ignorowany jest tragiczny kryzys migracyjny. Ale ingerencja w wewnętrzne sprawy Polski jest rozważana.

Reformy wewnętrzne Polski są POZA ZAKRESEM PRAWA Unii Europejskiej i dotyczą jej interesów narodowych oraz są w jej obecnych ramach konstytucyjnych. Wewnętrzne reformy są nieodzowne po latach skorumpowanych rządów poprzedniej ekipy rządzącej i oligarchii postkomunistycznej.
Zarzuty głównych mediów przeciwko Polsce są zaaranżowane przez zainteresowanych manipulowaniem opinii publicznej, aby utrzymać neo-kolonialny status Polski.
Mamy nadzieję, że spotkania Komisji Europejskiej i Parlamentu Europejskiego 13 stycznia i 19 otwarcie podejmą debatę "o sytuacji politycznej” w Polsce i doprowadzą do zaprzestania ataków na demokratycznie wybranego polskiego prezydenta i sejmu.
Z poważaniem,
Grzegorz Worwa, Prezes Kongresu Polonii Amerykańskiej, Wydział Long Island, Nowy Jork
--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------


Link do listu KPA Wydziałów Północnej I Południowej Kalifornii 9 stycznia, 2016 r
http://nebula.wsimg.com/c831175bca50ca923586421e5938bdeb?AccessKeyId=2A383047C534A4ABC133&disposition=0&alloworigin=1


-------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Szanowny Panie Przewodniczący (Komisji Europejskiej-zk) Juncker, Sobota, 16 stycznia, 2016 00:52:27

W ostatnich tygodniach doszło do bardzo negatywnych publikacji i sprzecznych wiadomości dotyczących Polski, jego rządu i praktyk w podejmowaniu decyzji. Ostatnie działania podejmowane przez Komisję Europejską (KE) dotyczące Polski przyczyniły się do dyskusji i debaty, które odbywają się zarówno w Polsce, jak również poza jej granicami wśród członków Polonii na całym świecie, w tym w Stanach Zjednoczonych, gdzie polska diaspora liczy około dziesięciu milionów.
Kongres Polonii Amerykańskiej, założony w 1944 roku, jest największą polsko- amerykańską organizacją. Wielu naszych członków uważnie śledzi sytuację w Polsce.
Od momentu ogłoszenia dyskusji o Polsce przez Komisję Europejską nasza organizacja została zasypana listami , wyrażającymi wielkie zaniepokojenie członków naszej organizacji i Polonii w ogóle.
To niefortunne, że debata na temat Polski i związany z tym negatywny rozgłos nasilił się do takiego stopnia na poziomie międzynarodowym powodując szkody w dobrym wizeruneku Polski.
Rozumiemy, Komisja Europejska jest zaniepokojona Polską z powodu działań politycznych i administracyjnych podejmowanych przez nowo wybranego Prezydenta i Sejm RP. Rozumiemy również, że Polska zgodziła się na możliwość takiego działania podczas podpisywania dokumentów przystąpienia do Unii Europejskiej; jednak kwestionujemy, czy tak silne podejście było konieczne.

Niestety, bezprecedensowe kroki podjęte przez Komisję w odniesieniu do Polski sprowokowały duży niepokój i obawy, że Polskę wytypowano do zastosowania tego rodzaju środków. Ponadto daje to dodatkowe argumenty dla eurosceptyków. Wewnętrzna agitacja polityczna i społeczna, która obecnie ma miejsce w Polsce wokół decyzji KE napędza agendy tych, którym nie leży na sercu najlepszy interes Polski, włączając w to jednego z sąsiadów Polski - Rosji.
Niemniej jednak, w odpowiedzi na wielkie zaniepokojenie wśród członków Polonii, zachęcamy Pana Przewodniczącego, jak i pozostałych członków Komisji, aby dokładnie i obiektywnie zapoznali się z faktami dotyczącymi sytuacji w Polsce i ostrożnie wzięli pod uwagę wszystkie aspekty, w tym polityczne, prawne i te o charakterze historycznym, społecznym i kulturowym.
Jesteśmy przekonani, że Beata Szydło, premier Polski, i jej pracownicy będą w stanie rozwiązać kwestionowane sprawy w polubowny i zrównoważony sposób.
Leży to w najlepszym interesie wszystkich zainteresowanych, żeby Polska pozostała politycznie i ekonomicznie silnym członkiem Unii Europejskiej.


Mam nadzieję, że ta sprawa zostanie rozwiązana w najbliższej przyszłości dla dobra wszystkich: Polski, Wspólnoty Europejskiej, a także polonijnej społeczności na całym świecie.
Z poważaniem,


Frank J. Spula,
Prezes KPA


CC: Pan Donald Tusk, Przewodniczący Rady Europejskiej

********************************************************************************

Nr. 5. Rok 2016 nadzieją dla Polski

Warto Przeczytać... Nr.5 publikacja KPA – Wydział Long Island, 20 stycznia, 2016


A. Rok 2016 nadzieją dla Polski
(Rok 2016 nadzieją na wyzwolenie się spod okupacji „okrągłego stołu” - autor nieznany, skróty Zbyszek Koralewski)

W 1989 roku po raz kolejny udało się uratować zbrodniczy system i ludzi, którzy go tworzyli. Tym razem pod pozorami „demokracji” oraz „kapitalizmu” stworzono kompromisowy system, w którym komuna przejęła Kapitał, a Demokrację rozdzielono między koncesjonowanymi (wybranymi) opozycjonistami i komunistycznym aparatem. ( Komuniści nigdy nie zostali rozliczeni za ich przestępstwa i zbrodnie –zk )

Skutkiem reform Balcerowicza, który był ekspertem PZPR w sprawach urynkowienia gospodarki socjalistycznej – jest niespotykana na europejską skalę pauperyzacja większości społeczeństwa, podczas gdy beneficjantami systemu stali się twórcy III RP.

Polska przez 25 lat tzw.” Wolności” wyzbyła się w ramach prywatyzacji własnego przemysłu, własnych banków, sieci handlowych oraz zakładów przetwórczych, tworząc armię bezrobotnych, których ponad 3 miliony już Polskę opuściło w poszukiwaniu chleba i lepszych perspektyw życia.
Po 25 latach Polacy – tak jak zarabiali za komuny grosze – w swej większości nie tylko niczego nie otrzymali z tej „korzystnej” prywatyzacji – ale stali się niewolnikami w zachodnich korporacjach, pracując w dodatku często na „śmieciowych” umowach, a więc bez prawa do emerytury, wakacji, dni chorobowych. „Handelsblatt”, czołowy dziennik niemieckich kół biznesowych nie ukrywa, że ekspansja europejska (czyt.niemiecka) w Polsce była możliwa dzięki neo-liberalnemu rządowi, który w istocie realizował budowę państwa teoretycznego – neokolonialnego. „Premier tego rządu Donald Tusk został „niejako w podzięce za to” nagrodzony stanowiskiem przewodniczącego Rady Europejskiej” - czytamy w „Handelsblatt”.

Merkel i niemieccy politycy będą robić wszystko, aby nie stracić Polski, jako swojej strefy wpływów, skąd wyciągali spore zyski. Zgodnie z ostatnim raportem Global Financial Integrity obliczył, że przez ostatnie lata koncerny zachodniego sąsiada Polski „wyssały” z naszego kraju 30 miliardów dolarów ! Okazuje się, ze corocznie za granicę trafia aż 5 proc. polskiego PKB, czyli ok. 90 mld. Dla porównania rocznie potrzeba ok. 17 mld złotych na program; 500 zł na drugie i następne dziecko.
Wstyd, że niektórzy dawni i znani opozycjoniści, o których – paradoksalnie- przestrzegał już Orwell w „Folwarku zwierzęcym” dołączyli do grupy polskich zdrajców, Gazety Wyborczej, agentów SB, WSI, usłużnych dziennikarzy.

Większość dawnych opozycjonistów, którzy o wolną Polskę walczyli, jednak nie sprzedała się – to ludzie wyklęci, o których trzeba było zapomnieć, jak to usiłowano zrobić z Anną Walentynowicz. Z innych usiłowano zrobić idiotów, szaleńców.

Rok 2016 jest nadzieją na [przeprowadzenie reform i -zk] wyzwolenie się z „postępu” eksportowanego z Unii i neokolonializmu, zwłaszcza z Niemiec, w obronie wiary, dziedzictwa narodowego, tradycji, kultury, gospodarki, historii i prawdy, którą manipulowano i sprzedano. Kontratak Beaty Szydło, premiera RP na Targowiczan: https://www.youtube.com/watch?v=lFPOLwyo6aQ 

(prof. Radosław Zenderowski: Elity państw Europy środkowo-wschodniej jak dotąd w dużej mierze zorientowane były na Zachód i nie potrafiły reprezentować interesu narodowego w taki sposób, w jaki robią to Niemcy, Francuzi czy Brytyjczycy .)

B. Krytyka nowego rządu
(skróty I tłumaczenie; Zbyszek Koralewski, oryginał: “Polish Democracy is in Fine Health”
Autor; Matthew Tyrmand i zespół redakcyjny “Gazeta Polska Codziennie”

Główny nurt zachodnich mediów, naśladując największe polskie media ( w 80% należące do Niemców -zk) i te związane ze świeżo usuniętym rządem, kontynują krytykowanie nowego demokratycznie wybranego rządu ( to nie było przejęcie władzy w wyniku “faszystowsliego zamachu stanu” jak to przedstawiają niektórzy zachodni przywódcy np. Martin Schultz, Przewodniczacy Parlamentu Europejskiego – zk).

Zachodnia prasa sugeruje, że demokracja w Polsce jest gwałcona, i cenzura szaleje pod nowymi rządami. To jest kompletne kłamstwo, jako że protesty pro i anty rządowe odbywają się swobodnie (od ostatnich wyborów - zk). Chociaż w ciągu ostatnich 8 lat podczas rządów Platformy Obywatelskiej i Polskiego Stronnictwa Ludowego (PO-PSL) demokratyczne ideały NIE były przestrzegane i prawo do protestu, wyrażania swoich pogladów bez strachu, że będzie się prześladowanym i inne prawa cywilne były często łamane (..dziwne, że wtedy główne media siedziały cicho – zk). Kilka przykładów:

• niezależni dziennikarze byli wielokrotnie napastowani przez agencje bezpieczeństwa.
Mieszkania pracowników m. i. Gazety Polskiej Codziennie (GPC) były przeszukiwane.
• w grudniu 2014 r. dwóch dziennikarzy (Tomasz Gzela z Polskiej Agencji Prasowej i Jan Pawlicki z telewizji Republika) zostali aresztowani. Relacjonowali protest przed Państwową Komisją Wyborczą w czasie lokalnych wyborów. PSL otrzymało dużo więcej głosów niż wskazywały badania (aż 10 razy) w rejonie Gdynia, gdzie zwykle mieli niskie poparcie. Udało się im zebrać wystarczającą ilość głosów umożliwiając pozostanie partnerem rzadzacej PO. Wybory najprawdopodobniej sfałszowano.
• dziennikarze Tomasz Sakiewicz i Anita Gargas zostali zwolnieni z zajmowanych stanowisk z Rzeczpospolitej (dziennika częściowo rządowego), gdy naciskali na przejrzyste dochodzenie w sprawie katastrofy w Smoleńsku i opublikowali informację wskazującą że na wraku samolotu, który rozbił się w Smoleńsku 10 kwietnia były ślady trotylu. Informacja ta została później potwierdzona przez ekspertów.

W maju 2015 r. po przegranych wyborach prezydenckich przez Bronisława Komorowskiego, koalicja PO-PSL złamała konstytucję i mianowała nowych członków Trybunału Konstytucyjnego przed upływem kadencji sędziów. Dzisiaj po reformach przeprowadzonych przez Prawo i Sprawiedliwość, sędziowie wybrani przez Platformę Obywatelską dalej stanowią większość. Zajmują 9 z 15 miejsc. Trybunał w obecnej formie był uległy poprzedniemu rządowi i przymykał oko na łamanie prawa. (został utworzony jeszcze za czasów komunistycznych w 1986 r.i są w nim nadal sędziowie, byli członkowie PZPR).

Łamanie praw cywilnych nie było nagłaśniane przez uległe media, które były opłacane pośrednio lub bezpośrednio przez były rząd lub z zagranicy. Objawiało się ono w każdej formie korupcyjnego zachowania, od akceptowania łapówek do załatwiania intratnych kontraktów dla rodziny i przyjaciół, do kontraktów bezkonkursowych, do nagradzania bonusami i pensjami, do traktowania preferencyjnego bezpodatkowego swoich sojuszników i zwolenników (włączając zagraniczne i wielo-narodowe korporacje)

(Dzisiaj, bardzo pro-Amerykański polski rząd rozpoczął oczyszczanie z urzędników skorumpowanych, zajmujących wysokie stanowiska. Wiele podejrzanych grup, włączając w to Niemieckich i Rosyjskich geopolityków, jest przeciwnych silnej amerykańskiej obecności we wschodnio centralnej Europie, są oni zagrożeni przez nowy rząd polski. To wyjaśnia dlaczego jest taka wrzawa, bezustanny strumień kłamstw i fałszywych oskarżeń ukazujących się w czołowych mediach. Ich celem jest zdyskredytowanie i dyskwalifikowanie opinii polskiego prawdziwie demokratycznego rządu - dodatek J M Malek).


Dodatek - zk: Długie (ale warto posłuchać !)
Debata nt. Polski w parlamencie UE : https://www.youtube.com/watch?v=TzT6ckfxYk8